środa, 24 listopada 2010

oryginalne ogrodzenia farmerskie

Zawsze bardzo podobały mi się amerykańskie farmy. One mają jakiś taki swój urok i klimat, czyli
to czego absolutnie nie mają nasze polskie gospodarstwa rolne. Mam wrażenie, że tam się chce żyć
na wsi, a u nas z tej wsi wręcz ludzie uciekają. Tam lato to pełen pracy okres, którego ludzie nie
traktują jak przykrego obowiązku. Wieczorami spotykają się aby omówić przy piwie dzień, który
minął. U nas tego nie ma. U nas mam wrażenie, ze rolnicy rywalizują ze sobą, kto za ile sprzeda,
kto ma lepszy plon, a jak się nie uda coś to jeden zwala na drugiego winę. Poza tym urok
amerykańskich farm jest niesamowity. Wszystko tam jest takie przestronne i wielkie. Nasze polskie
gospodarstwa są ciasne. Chciałabym mieszkać na takiej farmie w Stanach Zjednoczonych. Myślę,
że byłoby to fantastyczne doświadczenie. Jak patrzę na filmy w telewizji strasznie mi się podobają
te wszystkie bielutkie jak śnieg ogrodzenia farmerskie dla zwierząt. To wszystko dodaje
niesamowitego uroku tym wszystkim gospodarstwom. Przebywające za nimi zwierzęta wydają się
być czystsze od tych naszych polskich. Wszystko tam jest takie inne. Poza tym fajne tam jest to, ze
ludzie nie odgradzają się zasiekami od sąsiadów. Co najwyżej są tam niziutkie ogrodzenia, które
tylko mają delikatnie pokazywać, gdzie się zaczyna teren prywatny. Wszystko jest tam takie inne i
niezwykłe. Amerykańska wieś jest po prostu pełna ciepła i wręcz urocza. Myślę, że świetnie
odnalazłabym się na takiej wsi, czego nie mogę powiedzieć o naszej polskiej.

Brak komentarzy: